„Najdziwniejsza podróż”
Kiedy przyszłam któregoś dnia do domu, zobaczyłam, że w skrzynce na listy leży złota koperta.
Szybko wzięłam kluczyk i otworzyłam ją, ponieważ miałam przeczucie, że list jest zaadresowany do mnie. I tak też się okazało. W tajemniczej kopercie znalazłam zaproszenie:
ZAPROSZENIE
Chcę Cię zabrać Olu w niezwykłą
podróż. Jeśli jesteś gotowa na przygody
bądź dziś o godz. 16.00 na dworcu WKD
w Pruszkowie. Nie chcę zdradzać swojego
imienia, ani miejsca, w które się udasz,
jeśli się zdecydujesz. Wszystkiego dowiesz
się później.
Spojrzałam na zegarek. Miałam tylko pół godziny...
Szybko spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i pobiegłam na dworzec. Tam spotkałam moją przyjaciółkę Karolinę.
Okazało się, że ona tez dostała tajemnicze zaproszenie. Razem było nam raźniej, bo trochę obawiałam się tajemniczej osoby.
Podekscytowane wsiadłyśmy do kolejki, która równo o godzinie 16.00 nadjechała. Do Warszawy dotarłyśmy zastanawiając się, kto do nas napisał i co jeszcze się zdarzy.
Niespodziewanie podszedł do nas kolejarz i wręczył nam kartkę na której były dalsze instrukcje: „ Bądźcie na godz. 18.00 na lotnisku”.
Wsiadłyśmy w tramwaj i pojechałyśmy na lotnisko. Tam, przez megafon wezwano nas do Biura Obsługi, a tam pokazano nam sześć kopert.
Spojrzałyśmy po sobie i wiedziałyśmy, że powinnyśmy wybrać złotą. Okazało się, że są w niej dwa bilety do Sydney.
Po męczącej podróży spod lotniska zabrał nas biały samochód, który zawiózł nas na równinę pełną kangurów.
Okazało się, że jeden z nich to przebrana znana prezenterka telewizyjna, która powiedziała: „Wzięłyście udział w moim nowym programie pod tytułem: „Tajemnicze Podróże”.
To była moja najdziwniejsza podróż.....
|