Wtorek 8 listopada 2016.
   Imieniny: Wiktorii, Seweryna, Wiktoriusza
 
ogłoszenia 

tel. alarmowe

cennik

horoskop

nekrologi
 
Siedlisko Cisowa
Reklama
Menu witryny
Pruszków 24
» Telefony alarmowe
» Napisz do nas
Pruszków Informacje
» Aktualności
» Bezpieczeństwo
» Przegląd Prasy
» Edukacja
» Sport
» Ogłoszenia
» Co, gdzie znależć
» Historia Pruszkowa
Katalog Firm
» Katalog branżowy
» Pasaż Handlowy
Serwisy
» Hobby
» Opowiadania dzieci
» Pogoda
» Zdrowie
Kultura
» Twórczość
» Muzea
» Wystawy
» Galeria FOTO
Horoskopy
» Horoskop
» Horoskop erotyczny
» Horoskop runiczny
Szukaj

Ulubione
Dodaj do ulubionych
Ustaw jako startową
Gościmy
Odwiedza nas 2 gości

 

 

 
 
Horoskop erotyczny Drukuj E-mail
Wstęp do horoskopu erotycznego

Skoro przepowiada się przyszłość z układu planet i słońca, to czy istnieje przeznaczenie?

Czy z układu kilku kamieni można określić charakter człowieka?
A jeśli astrolog napisał, że Baran jest ognistym kochankiem, a rzeczywistość jest nieco inna, to czy ów Baran z tego powodu ma być sfrustrowany?

Czym w ogóle jest przepowiadanie?
Jeśli zakładamy, że coś takiego jak przepowiadanie istnieje, a przepowiednia się sprawdza, to przychodzi na myśl, że nasz los jest z góry zaplanowany. Skoro tak – kto go planuje?

Czy odwieczny duch przyrody, Bóg, Uniwersum, a może istnieje samozapisująca się z wyprzedzeniem Księga?
Nikt tego nie wie i z pewnością przez następne pięć tysięcy lat nikt nam nie powie kto sprawia, że właśnie dzieje się tak, a nie inaczej.

Na pewno wiadomo, że wokół nas dzieje się wiele.
Na przykład: idąc ulicą potykamy się i skręcamy nogę. Nikt nie planuje zwichnięcia – nie życzy go sobie! A jednak, w najlepszym przypadku, zawijamy nogę bandażem i w jakimś stopniu jesteśmy unieruchomieni. Przewidzieć, co za następnym rogiem nam się przydarzy, jest niemożliwością. „Dzianie” odbywa się poza nami i jakby wbrew naszej woli. Życie każdego z nas wydaje się być zaplanowane, a role do odegrania przypisane.

Takie zdarzenie jak zwichnięcie nogi jest mało istotne w kontekście całego życia, ale konsekwencje tego i podobnych zdarzeń mają na nas olbrzymi wpływ. W jednej chwili możemy stać się niesprawni, zyskać, stracić itd. Jedno zdarzenie ma moc czynienia cudów. Kontuzjowani zostajemy w domu, od bankruta odwracają się przyjaciele, a nowoboagcki nie może opędzić się od wielbicieli. Po co to wszystko? Czy to ma sens?

Można rozważać bardzo długo na temat przeznaczenia, lecz obojętnie co powiemy i o czym pomyślimy, zwykle mówimy, że nie takiego losu sobie życzyliśmy, bo zwichnięcie nogi jest nieprzyjemne, a nieprzyjemnych rzeczy każdy unika.

Więc co? Nic nie zależy od nas? Na pewno niewiele mamy do powiedzenia jeśli chodzi o narodziny i śmierć. Te dwa zdarzenia w naszym życiu są pewne jak dwa razy dwa równa się cztery. Jeśli w którymś momencie życia zauważymy siebie (nie jest to łatwe jakby się zdawało), zauważymy również, że jesteśmy śmiertelni. Krótko mówiąc rodzimy się i umieramy.
Mimo tak ponurego końca ludzie wymyślają najprzeróżniejsze teorie, które krzepią, tłumaczą, wyjaśniają – pozwalają znośniej żyć.

Weźmy dla przykładu jedną z takich teorii.
Po pierwsze: jeśli stwierdzamy, że nasze narodziny są faktem, to nasza śmierć jest również faktem aczkolwiek potencjalnym, ale pewnym. Skoro życie i śmierć są związani ze sobą nierozerwalnie, można się pokusić o porównanie literackie i powiedzieć, że są oni partnerami: jedno bez drugiego nie może istnieć. A więc życie posiada istnienie i śmierć je posiada. A co nie posiada istnienia?

Stan przed naszymi narodzinami?
Logika wskazuje, że tak właśnie było. Nie można istnieć przed swoimi narodzinami. By teoria była bardziej wiarygodna dorzućmy do niej trochę czasu.

Zacznijmy jeszcze raz: najpierw było nasze nieistnienie, potem narodziny, w dalszej kolejności przychodzi nasze działanie, czyli – wypełniamy życie zdarzeniami, aż wreszcie umieramy. Skoro tak, nasz stan obecny jest nieistnieniem dla śmierci, a jednocześnie siłą, która powołuje śmierć do istnienia. A więc zabawa w przepowiednie jest niepotrzebną stratą czasu, gdyż i tak wszystko z góry wiadomo. Nasze dziś jest jednocześnie przeszłością, bo przecież wyłoniło się z niego, a jednocześnie jest przyszłością, gdyż z góry wiemy jaki będzie nasz koniec.

Czyżby więc czas zawierał w sobie klucz do zagadki? Czy za pomocą czasu można określić jakie jest nasze przeznaczenie?

Pokusa jest wielka, by powiedzieć – tak. Lecz co z takiego gadania wynika. Każdy wie że umrze i każdy wie, że przepowiednia to nic innego jak wybieganie w czasie do przodu. By teoria krzepiła i pozwalała znośniej żyć nie może być przysłowiową pianą, którą się ubija.

Należałoby w tym miejscu wyjaśnić czym jest czas.
Następstwem zdarzeń! Piękna i zwięzła teoria, ale co powiedzieć o człowieku, który siedzi i medytuje?
On nie bierze udziału w zdarzeniach, a przecież siwieją mu włosy i przybywa mu zmarszczek.
Oczywiście, teoria jest niekompletna ale w pewnym stopniu potwierdza wcześniej postawioną tezę, że na zdarzenia mamy niewielki wpływ. W ten sposób można dorzucać kolejne przykłady, mnożyć słowa, a pojęcie czasu i przeznaczenia i tak wymknie się nam z rąk.

Czyli co? Opuścić ręce, położyć się i czekać na śmierć?
Dobrym sposobem na życie jest kierowanie się zasadą – co ma być to będzie.
Niewiele osób uświadamia sobie jak wielką mądrość zawierają w sobie te słowa – nie należy oczywiście dosłownie nimi się kierować. Działając w ten sposób ludzkość niczego by nie dokonała, a ludzie prawdopodobnie siedzieliby jeszcze na drzewach i nie śniłoby się nikomu, że można stawiać horoskopy i wróżyć z kart.

Znajdą się oczywiście tacy, którzy powiedzą, że zdając się na los i czekając z założonymi rękami – bo i tak będzie co ma być – jest bzdurą.
Zarzut jest prosty: czy napadnięci, potencjalne ofiary mają czekać z opuszczonymi rękami aż zostaną pobici, okradzeni lub zamordowani?
Nic podobnego. Kto powiedział, że nie możemy się bronić, zapobiegać?
Działając mądrze to bandyta może stać się poszkodowanym. Nic nie jest z góry przesądzone chociaż będzie co ma być. Układ sił zostanie zachowany. Ważny jest ogólny/końcowy bilans.

Co to znaczy?
Przypadek ten można wyjaśnić za pomocą teorii nieoznaczoności.
Dwa „obiekty”, ofiara i morderca zmierzają w tym samym kierunku – obydwaj są śmiertelni a więc ich cel jest znany niewiedzą tylko jak i kiedy. Życie polega na umieraniu i życiu. Przeznaczenie jest zainteresowane by równowaga była wciąż zachowywana. Przykład z mordercą i ofiarą jest skrajny, ale przecież jakże częsty wręcz nagminny. W wyniku obojętne, kto wypełni jego plan.

Równowagę nie tylko między tym co aktywne i spokojne ale też między tym co smutne i wesołe, miedzy czernią a bielą i tym podobnymi rzeczami. Bez cierpienia nie ma doświadczenia, ale możemy sprawić by na drodze, którą idziemy nie tyle omijać przeszkody i wyboje, bo one czyhają na każdym kroku, ale tak stawiać nogę, by jej nie skręcić.




PANI-BARAN 21 III – 20 IV
Błędem byłoby sądzić, że płomienna natura i szybkie zmierzanie do wytkniętego celu oznacza, że pani spod znaku Barana traktuje uczucia powierzchownie i skacze z kwiatka na kwiatek. Co prawda lubi przeżywać gorące, krótkie miłości, ale tylko wtedy, gdy jej partner nie da jej tego, czego potrzebuje.
Gdy rusza na miłosne podboje może wybrać się na zawody karate i tam, przed którymś ze sportowców, zaprezentuje swoje niewieście wdzięki. Gdy los jej nie sprzyja i jest samotna często chodzi do fryzjera – uwielbia, gdy ktoś głaszcze ją po głowie.
Nie jest uległa i jeśli mężczyzna stara się ją przygarnąć pod swoje ramiona szybko się sparzy, gdyż pani Baran sama daje sobie doskonale w życiu radę.
W miłości lubi być aktywna i dawać, a nie czekać i szukać schronienia. Nie lubi się rozczulać. Mężczyzna, który używa „romantycznych chwytów” by ją uwieść, zostanie brutalnie odtrącony.
Pani Baran myśli raczej głową, a nie sercem. Rzuca się na obiekt swoich uczuć bez namysłu. Jeśli mężczyzna jej się spodoba i gdy w grę wchodzą namiętności i pożądanie, mówi o tym wprost. Najchętniej widziałaby u swego boku kogoś, kto doceni jej niezależność i spojrzy z przymrużeniem oka, gdy zdarzy jej się zauroczyć kimś innym. Tolerancja nie oznacza tu braku charakteru. Panią Baran pociągają ci, którzy rywalizują o nią, są trochę szorstcy i okazują nieco agresywności.

PAN-BARAN 21 III – 20 IV
Rasowy Baran jeżeli nadarzy się okazja nigdy nie odmawia flirtu, nawet ten, który jest już zaangażowany. Pragnie, by partnerka całkowicie mu się zaprzedała, chociaż nie wymaga, by ta forma niewolnictwa obowiązywała na całe życie.
Wolny Baran dobrze się czuje na dyskotekach, w saunach koedukacyjnych i na wyborach miss nagości. Tam bowiem syci swoje ogniste oczy, wypatruje kobiet swoich marzeń i rusza do boju jak ułan z szablą w dłoni na nieprzyjaciela.
Baran to śmiały kochanek i uwielbia te chwile, w których zdobywa kobietę. Walka o ukochaną wciąga go bez reszty. Lecz ten przedwstępny zapał kończy się szybko i przechodzi w nudę, gdy w pożycie partnerskie wkrada się rutyna, a na nogach pojawiają się ciepłe kapcie. Zwykle wie czego chce, a jego wyobrażenie o partnerce ma dokładnie wyrobione. Lubi wiedzieć co „trzyma”, dlatego też często wybiera na partnerki te z kobiet, które wcześniej widział na plaży w opalaczach.
Z natury jest agresywny, a więc obce są mu dyplomatyczne reguły postępowania. Wyostrzonymi zmysłami i umiejętnym korzystaniem z wyobraźni wykrywa słabe punkty w obiekcie swoich namiętności i wykorzystuje je do własnych celów. A cele są proste jak lot strzały.
Barany patrzą przychylnie na kobiety z temperamentem i cieszą się, gdy bez wstępnego wzdychania, gry pozorów i czytania wierszy, mogą myszkować dłońmi w miejscach, które zwykle zakryte są bielizną.




PANI-BYK 21 IV – 21 V
Pani Byk bez trudu zdobywa partnerów. Naturalnym sposobem bycia ujmuje mężczyzn natychmiast. Wybiera jednak tego, który da jej większe gwarancje bezpieczeństwa materialnego.
Pani Byk lubi traktować partnerów jak swoją własność i jest przy tym zazdrosna. Nie wynika to z realnych przesłanek i faktów, które by mówiły, że ukochany spotyka się z inną. Powodem tego są uczucia, którymi się kieruje przy wydawaniu sądów. Jeśli ktoś jej się spodoba, staje się naprawdę zmysłowa. Założy mini spódniczkę, uwydatni wdzięki; czasem jej gusta są krzykliwe.
Najszybciej panią Byk można oczarować w operze. W czasie przerwy między aktami starający się o jej względy, może nagle zauważyć, że złoty łańcuszek na szyi pani Byk przesunął się nieznacznie, co da mu pretekst, by dotknąć jej szyi. Pani Byk z pewnością długo nie zapomni tej delikatnej, niewinnej pieszczoty, a w przyszłości może się ona stać przysłowiowym języczkiem u wagi, gdy zalotnik zechce odpiąć kolejny guzik albo haftkę.
Czasami pani spod znaku Byka miewa dziecinne napady złości, wtedy wystarczy zmienić barwę tonu na łagodną, szepnąć czułe słowo i w ten sposób pani Byk topnieje. Panowie, którzy są zbyt ożywieni w obecności pani Byk, zbyt niezależni i dążą do szybkich rozstrzygnięć, powinni szukać szczęścia u płci przeciwnej innych znaków zodiaku.

PAN-BYK 21 IV – 21 V
Jest ostrożny i cierpliwy. Potrafi długo czekać na tę, którą wybierze. Nie weźmie ślubu, nim nie zapewni sobie porządnych dochodów. Byk nie eksperymentuje. Lubi tradycję. Randki aranżuje na łonie natury, a najchętniej w lipcowym zbożu na kocu. Wtedy czuje, że trzyma rękę na pulsie i nawet gdy dostanie po łapach, powie, że to szum kłosów tak go rozbraja, a nie namiętne zapędy. Swój silny erotyzm dobrze maskuje i kontroluje.
Podczas intymnego spotkania potrzebuje czasu by się rozbudzić. Z pozoru jego partnerka może myśleć, że ma do czynienia z kimś konwencjonalnym komu brakuje powabu, ale są to tylko pozory. W Byku drzemie siła jakości, tego co solidne i systematyczne. Uważa, że dobrze jest korzystać z przyjemności małą łyżeczką a stale, niż oddać się jednorazowo namiętnościom, a później długo się regenerować zaniedbując w tym czasie partnerkę.
Jako mąż zwykle jest wierny, lecz jeśli jego przyszła żona oczekuje, że Byk będzie okazywał jej czułość, rozczaruje się trochę. Byk jest powściągliwy, lecz nie znaczy to, że jego uczucia są płytkie. Jednak subtelność i finezja są mu czasem obce. Nie rozróżnia zwykłego stanika od koronkowego, a gdy zobaczy zalotnie spojrzenie, zamiast otworzyć się na propozycję, może stać się nieufny.




PANI-BLIŹNIAK 22 V – 21 VI
Pani Bliźniak zna wszystkie nowinki, jest motylkiem towarzyskim. Chętnie nadstawia ucha plotkom co później przydaje się jej w rozgrywaniu swoich partii z mężczyznami. Jest nastrojowa. Kocha namiętnie i gorąco; wydaje się, że powodem tego jest popęd.
Czasem traktuje spotkania śmiertelnie poważnie lecz mija dzień i doznaje przemiany; staje się frywolna, pełna niewinnej ciekawości i traktuje gry miłosne jak zabawę. Podczas spotkania „sam na sam” jest zdolna oczarować partnera rozmową tak, by czuł się jak w niebie. Kiedy kochanek wyobraża sobie, że za chwilę dozna rozkosznego uniesienia pani Bliźniak może nagle, bez powodu, zmienić się, stać się kapryśna i gdy to co już za chwilę miało być spełnieniem, ulatnia się jak kamfora.
Mężczyzna który wpadnie jej w oko niełatwo się od niej uwolni. Pani Bliźniak jest doskonałym dyplomatą. Jeśli sama nie usidli wybranka posłuży się intrygą, wykorzysta innych by dopiąć swego, a nawet posunie się do małych kłamstw, byleby tylko spróbować jak smakuje owoc, który chce zdobyć.
Wiele szczęścia mają ci, którzy otrzymują listy miłosne od pani Bliźniak. W słowach potrafi zawrzeć nie mniej namiętności niż w bezpośrednim kontakcie. Pisząc do nieznajomego przyprawi go o dreszcze, wywoła przyśpieszony oddech i wypieki na twarzy.
Najwięcej szans u pani Bliźniak mają mężczyźni, którzy szybko rozpoznają jej pragnienia i wychodzą im naprzeciw.

PAN-BLIŹNIAK 22 V – 21 VI
Kobiety powinny mieć się na baczności mając do czynienia z Bliźniakiem. Pełen elegancji i uprzejmości potrafi się wcielać w różne postacie. Bez trudu zagra życzliwego sąsiada, chętnie pożyczy szklankę mąki, wciągnie do rozmowy, oczaruje i..., na odwrót jest za późno. Nie ma nic złego w jego uwodzeniu.
Jednak gdy kobieta szuka w Bliźniaku powagi, głębokich uczuć rozczaruje się szybko. Bliźniak urodził się do zabawy, jego umysł jest na tyle sprawny, by działać jednocześnie na kilku frontach. Nie ma specjalnych gustów. Chętnie spotka się z blondynką – brunetce nie mniej poświęci uwagi. Do wiernych Bliźniak raczej się nie zalicza. Jeśli zawiedzie się na jednej miłości, szybko znajduje drugą nie popadając w rozpacz młodego Wertera.
Jednak Bliźniak potrafią być wierny, lecz należy spełnić pewien warunek: jego partnerka musi wciąż go zaskakiwać, oczarowywać albo często z nim podróżować.
Bliźniak powinien uważać w na kontakty z kobietami Pannami, Koziorożcami i Bykami. Te „ziemskie” kobiety lubią sprawy doprowadzać do końca. Tak więc Bliźniak w obecności tych niewiast gdy zacznie, powinien skończyć. Nie narazi się przez na drwiny albo na wyrzucenie z łóżka.




PANI-RAK 22 VI – 22 VII
Jeżeli mężczyzna chce powąchać kwiaty w ogródku pani Rak powinien wciąż zapewniać ją o swej miłości do niej, lojalności i dostarczać na to odpowiednich dowodów (słownych – och, amore mio; materialnych – kwiaty i masaż).
Nie jest łatwo namówić ją do małżeństwa, ponieważ w miłości się nie spieszą. Płacz jest jej naturalną reakcją i dlatego nie dziwcie się panowie gdy podziękowaniem za danie z siebie wszystkiego, nie będą słowa: „Byłeś cudowny”, lecz kilka łez w oku. Będą to jednak łzy radości i nasycenia.
Ekscesy erotyczne są jej obce, lecz jej dotyk jest tak delikatny, że nie ma sobie równego. Chętnie używa staroświeckich metod przy uprawie swego „ogródka” i zamiast sadzić w nim rośliny z rodziny dyniowatych w pełnym słońcu sieje porą nocną – przy zgaszonym świetle. Niechętnie okazuje swoje intymne emocje.
Panowie odbierają ją jako osobę oziębłą, która trzyma na dystans. Nie jest to jednak sprawa niechęci lecz przywiązania do konwenansów. Często zachowuje się tak jak wypada, a nie frywolnie. Chętnie eksponuje te części ciała, które w postawie wyprostowanej najbardziej wystają. Wszystkiemu są winne wrażliwe zakończenia nerwowe, które właśnie w tym miejscu licznie zapuściły swe receptory i spragnione wyczekują pieszczoty męskiej dłoni.

PAN-RAK 22 VI – 22 VII
Rak nie jest z pewnością kandydatem do jednorazowej przygody miłosnej. Można by go porównać do melancholijnego, pełnego miłosnych uniesień kochanka nieśmiertelnej Laury. Będzie wzdychał, próbował duchem zdobyć miłość, dążył do platonicznego uczucia, a przecież, by żyć w harmonii, również ciało należy gimnastykować.
Pierwszego kroku nie zrobi. Zaczeka na inicjatywę kobiety. Pośpieszna miłość, co tak często można spotkać u mężczyzn zdecydowanie mu nie odpowiada. Jest idealnym materiałem na męża. Nim obejrzy się za rąbkiem spódnicy swojej ukochanej zajmie się najpierw domowymi porządkami i obierze warzywa na zupę. Zrezygnuje nawet z meczu piłki nożnej w telewizji, by stało się zadość porządkowi w domu.
Działanie w tej kolejności, najpierw obowiązki później przyjemność, to rzecz raczej u mężczyzn niespotykana.
Jego wadą – w oczach ognistych kochanek – jest to, że nie przejawiają namiętności. Wybiera takie zachowania, które pozwalają przetrwać burze małżeńskie i utrzymują dozgonne więzi rodzinne. Umiejętnością niezwykle cenną u Raka jest to, że przy niewielkim nakładzie pieniędzy, nie trwoniąc zbyt czasu i energii, podczas „małego co nieco”, osiąga wiele przyjemności.
Pani, która przyjmie Raka oświadczyny może być pewna, że jego intencje są uczciwe – Raki zwykle żenią się z miłości.




PANI-LEW 23 VII – 22 VIII
Przebaczenia i powroty to chleb codzienny u Lwicy. Równie często potrafi porzucić kochanka nawet wtedy, gdy wydaje się jej, że jest śmiertelnie zakochana.
Uczucie może wyparować z niej w jednej chwili, a po kilku dniach, nie wiadomo dlaczego, wybucha na nowo. Pani Lwica bardzo lubi pouczać, ale też chętnie zachęca nieśmiałego łowcę serc i wskazuje drogę gdzie trzeba.
Do porządku nie przywiązują wielkiej wagi więc nie przeszkadza im, gdy przed grami miłosnymi łóżko jest w nieładzie.
Lwice głowy noszą wysoko. Uważają, że są kimś wyjątkowy, lepszym od innych kobiet-rywalek. Panów, którzy zapraszają ją na spacer do parku i w przydrożnej budce kupują lody szybko odstawia na bocznicę. Wybierze tego, kto zawiezie ją mercedesem na wieczór autorski znanego i cenionego pisarza. Uważa, że jest bez wad.
Flirt z trzema panami na raz jest dla niej w dobrym tonie, dlatego też pani Lwica bardzo często się zakochuje, natomiast prawdziwa miłość zdarza się jej nad wyraz rzadko. Nie ustąpi żadnemu mężczyźnie. O swoje uczucia walczą bez wytchnienia. Wymaga wiele, ale odda nawet duszę gdy odkryje, że partner jest nie lada zapaśnikiem. Swoje pragnienia okazuje bezceremonialnie i dąży do ich zaspokojenia bez okrojeń i zahamowań.

PAN-LEW 23 VII – 22 VIII
Gdy Lew przechodzi do działania, świat i sypialnia trzeszczą w posadach. Nie idzie na kompromis. Albo zwycięża albo pada trupem. Nie odstępuje swojej wybranki. Tkwi w nim pewna słabostka, która często przynosi mu rozczarowanie.
Gdy serce Lwa zabije żywiej do kobiety, wyobraża sobie, że już sama ich gotowość jest gwarancją sukcesu, a dostęp do niewieścich wdzięków stoi otworem.
Żona Lwa nie ma łatwego życia. W towarzystwie zdarza się, że Lew zapomni o swojej ukochanej i odwrócony do niej plecami kokietuje najbliższą jej przyjaciółkę... i nie widzi w tym nic złego. Swoje zachowanie uznaje za naturalne, a nawet w tonie, gdyż jak sądzi, król powinien od czasu do czasu obdarzać swoje poddanki zalotnym spojrzeniem.
Jest bardzo towarzyski i przy pierwszym spotkaniu dają odczuć, że to oni będą kierować nowo nawiązaną sympatią. Lubi zdobywać i wciąż wyrusza na łowy chcąc powiększyć swoją kolekcję. Nigdy jednak nie dzieli się z nikim swoją zdobyczą – chyba że uzna, że ich miłość się wypaliła.
Bez kobiet nie wyobraża sobie życia. By ego Lwa mogło funkcjonować na wyżynach i przynosiło mu zadowolenie, musi mieć wciąż w pobliżu siebie kobietę.




PANI-PANNA 23 VIII – 22 IX
O sprawach skrytych nigdy głośno nie mówi.. Gdy zaczyna porozumiewać się z mężczyzną za pomocą westchnień, dotyku i pocałunków jest powściągliwa i pełna moralnych przykazań. Jest dobrze wychowana i ułożona i nie odstępuje od purytańskich zasad, które, jak uważa, są niezbędne do życia.
Na miłość pozostaje jej niewiele czasu. Na pierwszym miejscu stawia porządek. Chętnie zastanawia się nad czymś Po czasie przypomina sobie, że radość życia to nie tylko ubieranie się ze smakiem, umiar i staranność, ale też płeć przeciwna pałająca namiętnością.
Do ołtarza idzie nie z porywu serca, lecz kierując się rozsądkiem, mając na uwadze wszystkie za i przeciw. Będzie „za” jeżeli mężczyzna na jej widok natychmiast nie spróbuje jej uwieść, a „przeciw” gdy wyobraźnia erotyczna ukochanego przekroczy normę. Partnerkami życiowymi mogą być wspaniałymi, ale często „umilają” życie.
Skrytykuje każdego, kto spróbuje pocałować ją w rozchełstanej koszuli. Partnerowi, który jej „leży” usługuje, gotuje obiady, jest wierna i uczciwa.
Kochanek Panny powinien pamiętać, że wciąż musi się odświeżać. Jeśli zapomni o czystości, bo ich myślenie przejmie ta część ciała, która niewiele wspólnego ma z pamięcią, Panna poprosi rozgorączkowanego zalotnika, by poszedł pod prysznic.

PAN-PANNA 23 VIII – 22 IX
Niełatwo go skusić na czułe słówka i migdałowe oczy. Wciąż analizuje, zwraca uwagę na szczegóły, ale nie na te, które dotyczą kształtu bioder, czerwieni ust czy wycięcia w dekoldzie.
Nie lubi uproszczeń. Utarte powiedzonka – „ta to ma... z tą to bym...” – stosowane przez większość mężczyzn wobec przechodzącej obok seks-bomby, ma w pogardzie. Stwierdzi, że nadmierny entuzjazm na widok mini spódniczki jest stratą energii, którą można spożytkować efektywniej.
Unikają szaleńczych pomysłów, gdy pragnie zdobyć kobietę. Wręczane przez niego prezenty to kwiaty, srebrna bransoletka, wszystko..., tylko nie erotyczna bielizna. Nawet gdy jego partnerka ma chwilę słabości, nazywaną potocznie – „poczuła wolę bożą”, nie skorzysta z okazji i nie pójdzie na łatwiznę. Jest perfekcjonistą, chociaż tego nie widać. Stosuje wyrafinowane sposoby, gdy skłania kobietę do uległości.
Pan urodzony pod Panną powinien uważać, by nie wmawiać sobie, że świat, który jest teraz tak bardzo „useksualniony”, jest normą i powinien się do tych norm stosować. Jego kredo życiowe brzmi: nie ilość, a jakość. Jeżeli nie będzie wierny swej naturze może być często sfrustrowany.




PANI-WAGA 23 IX – 23 X
Waga nie lubi pośpiechu i dlatego nim dojdzie do „sprawy” kochanek często wysłuchuje długich opowieści. Cierpliwość nie zawsze przy Wagach popłaca. W jej długich opowieściach mogą się kryć ekscytujące obietnice, ale zwykle są to tylko deklaracje.
Miłość potrafi ubarwić słowami, lecz gdy dochodzi do intymnych konkretów jej deklarowane doświadczenie nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością. Jej ciało jest trochę chłodne, lecz tę drobną niedyspozycję nadrabia tolerancyjnym zachowanie. Chętnie rzuci się w ramiona katolika, a gdy nie znajdzie z nim szczęścia, poszuka go bez oporów u buddysty.
W związku Waga szuka przede wszystkim spokoju i harmonii. Jeżeli kochanek spodziewa się (nawet gdy sprawnością dorównuje Rasputinowi), że w trakcie harcowania usłyszy z ust Wagi okrzyki uniesienia, próżne jego nadstawianie uszu.
Zwykle Wagi wyglądają bardzo kobieco. Niejeden mężczyzna się przez to rozczarował, myśląc, że oto spotkał boginię miłości i seksu. Wstępne rozpoznanie szybko koryguje pierwsze wrażenie zalotnika.
Wagi nie stawiają namiętności na pierwszym miejscu. Są za to bardzo wierne, co w małżeństwie jest rzeczą o wiele bardziej ważną niż namiętność.

PAN-WAGA 23 IX – 23 X
Rozmawiając z panem Wagą można odnieść wrażenie, że jego poglądy zmieniają się z minuty na minuty. Wciągu paru chwil może powiedzieć: „pragnę cię i chcę cię natychmiast”, a za chwilę spojrzy na zegarek i powie: „ojej, minęła już pora”.
Jest mistrzem w prawieniu komplementów i nawet jeśli one są nieprawdziwe, zrobi to z czarującym uśmiechem. Swoim nienagannym zachowaniem szybko zjednuje sobie płeć przeciwną. Jest nie tylko pochlebcą ale i dobrym słuchaczem. Wysłucha żalów kochanki, a dopiero później zajmie się jej garderobą.
Jeśli partnerka chce mu zrobić przyjemność powinna go chwalić, jaki jest wspaniały, jakie ma to i tamto cudowne. Mogą to być rzeczy wyssane z palca – dla pana Wagi liczy się przyjemność, miły nastrój i relaks. Chociaż często sam jest nieszczery, u swojej ukochanej nie zniesie fałszu.
Jeśli jego partnerka pragnęłaby urozmaicenia i zaproponowałaby mu tak zwaną wymianę w czworokącie nie odmówi, pod warunkiem, że „transakcja” będzie przeprowadzona elegancko i zachowa pozory przyzwoitości.
Pan Waga negatywnie reaguje na pieszczoty we włosach. O wiele więcej rozkoszy sprawia mu dotyk w okolicach kości ogonowej.




PANI-SKORPION 24 X – 22 XI
Niełatwo ją przestraszyć. Mężczyźni, których natura obdarzyła „miarą” ponad miarę, nie mają co liczyć, że pani Skorpion przestraszy się lub zachwyci na widok ponad przeciętnej. Będzie się zachowywała jak gdyby nigdy nic, a nawet zdziwi się, że partner zamiast przechodzić do konkretów czeka na komplementy.
Życie z panią Skorpion nie bywa nudne, bezbarwne i jednostajne. Przyczyną tego jest połączenie w jej naturze miłości ze śmiercią. Znalazłszy się w objęciach partnera umiera dla siebie, dla niego i dla całego świata. Wtedy tajemnica tego co skrywa kobieta w sobie najgłębiej staje się namacalna. Dlatego też jeśli mężczyzna poszukuje kwintesencji kobiecości, tajemnicy duszy płci przeciwnej najszybciej je odnajdzie wiążąc się z panią Skorpion.
Jej uczucia są intensywne, a namiętność jest jak wybuch wulkanu. Nawet gdy trzymają za rękę kochanka robi z pasją. Jeśli zdarzy jej się, przypadkiem, uczestniczyć w przyjęciu nieobyczajnym, nie zdradzi się z tym przed nikim. Nawet najlepszej przyjaciółce nie uszczknie rąbka tajemnicy; jest zbyt tajemnicza. Pani Skorpion bardzo dba o swoje bezpieczeństwo.
Czując, że partner zamierza ją porzucić, staje się agresywna, zazdrosna i potrafi być podła. Ma w sobie wiele dumy, a samą siebie często utożsamia z własnym sex apilem.

PAN-SKORPION 24 X – 22 XI
Trudno narzucić mu wolę. Myśli realistycznie i trzeźwo. Życie ze Skorpionem w harmonii jest raczej niemożliwe, ale za to niezwykły z niego kochanek. Jeśli namówi kobietę do grzechu, będzie to doznanie głębokie, intensywne – da z siebie wszystko do zupełnego wyczerpania. Szybko się jednak regeneruje.
Najwyższe uniesienia to jego specjalność zarówno w tym co wzniosłe, jak i tym co mroczne. Panie muszą na niego szczególnie uważać.
Pierwszym z powodów jest jego niezwykły magnetyzm. Umiejętność przyciągania tkwi zarówno w tych Skorpionach, którzy cenią sobie czułość, piękno i błogie uniesienia jak i w tych, którzy znajdują przyjemność w wiązaniu, ubieraniu się w skórzane maski i...
Dobrze jest więc by amatorki Skorpionów wcześniej zrobiły rozpoznanie. Ustrzeże je to przed rozczarowaniami.
Swój charakter, osobowość, radości i lęki najchętniej wyraża gdy jest spleciony z ukochaną. Gdyby przyszło do głowy kochance zmieniać jego przyzwyczajenia, niech nie próbuje. Skorpiony pod tym względem są niereformowalne. Można go trochę utemperować poddając mu się zupełnie.
Chcąc zdobyć kobietę działa zdecydowanie, a gdy widzi, że frontalny atak jest mało skuteczny, posługuje się podstępem.




PANI-STRZELEC 23 XI – 21XII
Jest bardzo bezpośrednia. Gdy na ulicy spotka, po latach niewidzenia, przyjaciela, z którym w liceum mieli się ku sobie, zapomni, że dzieli ich kawał czasu.
W jednej chwili przeniesie się w przeszłość i spróbuje zrobić to, co tak bardzo (wtedy) sprawiło jej przyjemność.
A gdy z gotowymi do pocałunku ustami zauważy, że dawny przyjaciel jest „chłodny”, zdziwi się na krótko. Po chwili, niespeszona – dalej będzie tkwiła w przeszłości.

Pani Strzelec, gdy obdarzy mężczyznę miłością, na pewno nie powie, że jest to jej ostatnie uczucie. „Grobową deskę” traktuje jako materiał stolarski do robienia mebli. A skoro mowa o meblach, pani w znaku Strzelca bardziej zwróci uwagę na łóżko, niż na to z kim się na nim położy.
Ważne by nie było dąsów, patetycznej powagi tylko swoboda i humor. Jakość też nie jest najważniejsza, byleby kochanek działał w postępie geometrycznym.
Ma niezwykłe poczucie sprawiedliwości. Kłamstwem się nie posługuje.
Gdy wróci nad ranem do domu wyzna mężowi szczerze gdzie była i co robiła. Szczerość jest dla niej usprawiedliwieniem i rozgrzeszeniem.
Pani w tym znaku jest bardzo wrażliwa na stresy. Tak więc kochanek, tej o kruchych nerwach istocie, nie powinien dopytywać się: „dlaczego mi to zrobiłaś” lecz traktować jej potknięcia jako doświadczenie, które wyleczy go z zazdrości.

PAN-STRZELEC 23 XI – 21 XII
Strzelec jest ogólnie rzecz biorąc ułożony, jednak gdy zasiądzie do stołu, w towarzystwie pięknych kobiet, i napije się wina, panie powinny mieć się na baczności.
Łuk ma wtedy ciągle napięty, a jego strzała gotowa jest przebić każdy pancerz.
Działając nie posługuje się premedytacją. Swą gwałtowną skłonność ku niewieścim wdziękom zawsze hamuje gdy zauważy, że przebrał miarę.
Jest wymagającym partnerem lecz często stąpa metr nad ziemią. Wciąż rwie się ku niedościgłym ideałom. Potrafi wyobrazić sobie, że jego ukochana jest najpiękniejszą z pięknych. Jednak życie to nie ideał.
Gdy podczas wspólnej kąpieli odkryje, że jej pośladkom brakuje krągłości, o których zamarzył, może zniknąć z domu na kilka godzin. Szybko jednak wraca do domu, gdyż dochodzi do wniosku (terminując u innej pani), że kształt, owszem posiada nieco doskonałości lecz kwintesencją, piątym żywiołem kształtu jest jego środek.
Potrafi być wierny, ale na pewno nie zrezygnuje z oglądania się za innymi spódniczkami, nawet gdy jest w towarzystwie swojej ukochanej.
Jest nienasycony i ma wszechstronny apetyt. Może biec od zabawy do zabawy i od łoża do łoża. Będzie to robił z tak dziecinnym zapałem, że nikt go nie posądzi o rozwiązłość.




PANI-KOZIOROŻEC 22 XII – 20 I
Sprawia wrażenie, że jest chętna do flirtów, wesołej zabawy i pozwoli kochankowi na wszystko. Jednak mężczyzna, który myśli, że swoimi technikami erotycznymi uwiedzie ją łatwo, szybko się przekona, że w pani Koziorożec należy najpierw zdobyć serce, a dopiero później resztę.
Pierwsza kroku nie zrobi. Nie wyzna miłości nim strona przeciwnie nie okaże swych uczuć. Przyjemności i satysfakcja nie powstają w niej pod wpływem fizycznych doznań, lecz z niej samej, z poczucia wewnętrznej satysfakcji.
Jest upartą indywidualistką. Jeśli godzi się na wiele, ustępuje i tak sprawy potoczą się pod jej dyktando.
Zwraca szczególną uwagę na swoją reputację. Lubi poświntuszyć ale tylko wtedy, gdy ma pewność, że partner jest dyskretny.
Bywa poważna i powierzchownie oziębła. Lecz gdy tylko poczuje się bezpiecznie, ujawnia swoje uśpione namiętności. Mężczyźni z gotówką szybko wpadają jej w oko. Dlatego też nie ma skłonności do „biednych studentów”.
Lubi nosić spódniczki odsłaniające kolana. Zachęca w ten sposób zalotników, że w te części nóg uwielbia być dotykana. Jednak gdyby któryś z nich odważył się sięgnąć wyżej musi o to zawalczyć. Najszybciej można znaleźć dostęp do wyższych rejonów pani Koziorożec okazując jej ciepło i serdeczność. Ale musi to być wyważona strategia, gdyż jest bardzo podejrzliwa.

PAN-KOZIOROŻEC 22 XII – 20 I
Cechuje go pewna niedojrzałość zmysłowa. Jednocześnie może się kochać w dwóch kobietach: starszej i młodszej. U tej pierwszej będzie szukał namiętności, sztuki kochania i krotochwilnych uciech, a drugą wyidealizuje i zamiast cieszyć się z nią urokami ciała, wpatrzony będzie w jej zdjęcie i wzdychał tęsknie.
Koziorożec lubi porządek. Zwykle notuje z kim się spotkał, gdzie się umówił i jak przebiegało spotkanie. Jego notatki to wspaniała lektura dla początkujących w sztuce miłości, lecz dla jego damy serca może to być powód do rozstania.
Gdy zapała do niewiasty uczuciem nie rzuci się na nią jak wygłodniałe zwierzę. Obmyśli plan, pozbędzie się przeszkód i dopiero w ten sposób przygotowany zajrzy tam, gdzie światło rzadko bywa gościem. A może bardzo długo wyczekiwać – całe lata.
Czekając i walcząc o wybrankę nikt z jego otoczenia nie zauważy, że trawi go żądza. Jest mistrzem pozoru i często sam sobie nie zdaje z tego sprawy. Może siebie postrzegać przez pewien czas jako świętego, a następnie jako hedonistę i nie zauważy kiedy nastąpiła w nim metamorfoza. Jeśli jednak dostałby kosza nie zrazi się i dotąd będzie stukał do drzwi aż mu otworzą.
Koziorożec do późnego wieku zachowuje wigor. Wybierze tę z kobiet, która umożliwi mu dobry start w karierze.




PANI-WODNIK 21 I – 19 II
Zakazy, nakazy, trendy i poprawność są jej obce. Jeśli akurat jest moda na mini spódniczki, włoży na siebie sukienkę zasłaniającą kostki lecz ramiona okryje przezroczystą bluzką, a pod nią..., ani znaku bielizny.
W ten sposób wyrazi swój sprzeciw wobec tego co konwencjonalne; jednak nie będzie to symbol Ewy Kusicielki lecz tylko i wyłącznie bunt przeciw obowiązującemu stylowi.
Jeśli pani Wodnik się zakocha nie czeka aż okres narzeczeństwa dobiegnie końca. Postara się, by ukochany jak najszybciej włożył jej... obrączkę na palec. Partner pani Wodnik szczególnie powinien uważać na to co mówi. Pani z pod tego znaku ma doskonałą pamięć.
Z kontekstów, z na pozór nic nie znaczących wyrazów bezbłędnie odgadnie czy partner spotkał się z inną kobietą czy też tylko niewinnie świntuszył w myślach. Nie powie mu jednak o tym. Nie znosi zazdrości. Raczej postara się własną sztuką miłości zaskoczyć i olśnić partnera kilkoma wyrafinowanymi technikami, by więcej nie potrzebował dodatkowych podniet.
Moraliści i purytanie powinni jej unikać. Pani Wodnik pokazuje pazury, gdy ukochany próbuje spędzać z nią noce „po bożemu” przy zgaszonym świetle.
W małżeństwie lubi grać rolę koleżanki bez zahamowań. Kurą domową nigdy nie zostaje.

PAN-WODNIK 21 I – 19 II
Kocha wszystkie kobiety i chciałby się z nimi bratać, lecz często zapomina jak wygląda jego własne podwórko. Osobista ukochana może przez to cierpieć.
Często zdarza się Wodnikowi, że jeden związek mu nie wystarcza. Za to jeśli zamierza się ożenić ceremonię zaślubin urządzi tak oryginalnie, że przyszła żona – nawet gdy już zostanie rozwódką – będzie ją z zachwytem wspominać bardzo długo.
Miłości nie stawia na pierwszym miejscu. Chętniej przebywa w biurze, w pracowni i towarzystwie niż w sypialni z ukochaną. Jednak potrafi szybko się zmienić i przystosować. W jednej chwili z biuralisty może stać się ognistym kochankiem.
W trakcie miłosnych uniesień miewa rozterki i zastanawia się w jaki sposób mógłby sprawić radość nie tylko swojej ukochanej.
Przez głowę wciąż przetaczają mu się szalone pomysły. Kobieta, która się z nim zwiąże powinna być przygotowana na wszystko i na pewno nie będzie się nudzić.
Wodnik najchętniej wybiera te spośród kobiet, które otwarte są na eksperymenty, gdyż uwielbia badać naturę kobiecości. Lubi wykazać się elokwencją i niewiele da się przed nim ukryć. Nawet gdy ukochana zamierza zgrzeszyć przeciw szóstemu przykazaniu Wodnik przeniknie jej plan i będzie przeciwdziałał.




PANI-RYBA 20 II – 20 III
Niewiele sobie robi z podarunków. Bransoletka wysadzana brylantami może zniechęcić Rybę, gdy kochanek próbuje wkraść się w jej łaski za pomocą klejnotów.
Propozycję spędzenia wspólnie nocy chętniej przyjmie gdy mężczyzna rozbudzi najpierw w niej duszę, a dopiero później zacznie rozkoszować się zapachem jej szyi.
Namacalne dowody, by uwierzyć w miłość partnera, są jej niepotrzebne. Nie lubi gdy gra miłosna zaczyna się na pocałunkach a kończy na uścisku. Trzeba wielkiego kunsztu i wyobraźni, by Rybę zdobyć.
O pocałunkach, uściskach, dwuznacznych propozycjach zdobywca powinien jedynie wspominać, delikatnie zaznaczać, że coś takiego w ogóle istnieje. Dopiero gdy Ryba wzniesie się ku wyżynom, partner może zacząć równoważyć jest podniosły stan ducha namacalnymi działaniami.
Ryba łatwo ulega nastrojom. Jeśli poczuje potrzebę bycia z kimś na osobności, trzeba natychmiast brać się do dzieła, gdyż za kwadrans może być za późno.
Opisywanie Ryby słowami jest niezwykle trudne. Ryba jest nieuchwytna. Wciąż się zmienia. Za każdym razem jest kimś innym. Dla jednych będzie zagubioną duszą, którą łatwo można zdobyć. Innym wydaje się, że jest nieuchwytna i nie warto o nią zabiegać, bo i tak nic z tego nie wyjdzie.
Jeszcze inni powiedzą, że jest bezbronna i można ją wykorzystywać na wszystkie sposoby.
W każdej ocenie tkwi ziarnko prawdy, ale nikt tak naprawdę nie wie czy Ryba ma akurat ochotę, czy jej nie ma.

PAN-RYBA 20 II – 20 III
Jest zgodny i nie stawia na swoim. Może jednak się zdarzyć, że śmiałe propozycje partnerki zostaną przez niego odrzucone. Jednak łatwo można go zmiękczyć.
Grę wstępną należy rozpoczynać z nim od rozmowy wmawiając mu, że stosowanie Kamasutry w miłości służy przede wszystkim postępowi i rozwojowi ludzkości.
Inicjatywę zwykle zostawia partnerce. Nie lubi się wyróżniać. Jeśli zdarzy się, że w towarzystwie ktoś zaproponuje wspólne igraszki pan Ryba, chociaż będzie się zżymał, zgodzi się w nich uczestniczyć. Będzie się kierował w tym przypadku dobrem ogólnym, a nie własnymi namiętnościami.
W ogóle pan Ryba życia erotycznego nie traktuje konsumpcyjnie. Wyuzdanie, sportowy seks czy lubieżne taplanie się w emocjach są mu obce. Każde spotkanie z partnerką traktuje jako rodzaj rytuału, boskiego wtajemniczenia.
Gdy kobieta pozwoli mu odgarnąć swoje włosy na szyi, pan Ryba nie poczuje w sobie zaraz ochoty, by sprawdzić jakie są w dotyku pozostałe włosy na jej ciele.
Jego wybranka nie powinna się przejmować, jeżeli podczas intymnego spotkania zauważy u kochanka brak inwencji. Problem pana Ryby tkwi nie w jego kondycji lecz charakterze. Przedwcześnie traci cierpliwość i łatwo upada na duchu. By przywrócić mu wiarę i zapał należy wtedy go zapewnić jak bardzo jest kochany.




 
Reklama

Bezpieczny.pl


Compensa


TUZ


WARTA


LIBERTY


GENERALI


PROAMA


GOTHER

PZU - Marczyk