II WOJNA 1939-1945 w Pruszkowie. |
|
|
Kilkanaście godzin po wybuchu wojny w Pruszkowie były pierwsze ofiary nalotu lotniczego.
Samoloty lecące najprawdopodbnie na Warszawę napotkały nad Pruszkowem silny ogień dział przeciwlotniczych.
Przez następnych kilka dni nie ludność Pruszkowa obserwowała jak nad płonącą Warszawę nadlatuje coraz większa ilość niemieckich samolotów.
5 września optymistyczne nastroje co do przebiegu wojny opadły.
Zaczęła się ewakuacja fabryki Stowarzyszenia Mechaników i Warsztatów Kolejowych co było wyraźnym znakiem, że Polacy nie są w stanie powstrzymać ofensywy niemieckiej.
Jednak wiara w to że Francja i Anglia lada dzień ruszą na Niemców i ich zwyciężą nie słabła.
Kolejne dni wojny to pozamykane sklepy w mieście, pociągi nie kursowały, fabryki i urzędy nieczynne.
Z Warszawy wysłano patrol saperów z zadaniem zniszczenia mostów na Utracie.
Opuszczone miasto przez urzędników, straż, policjantów oczekiwał na wkroczenie wojsk niemieckich.
Miasto pozostało bezbronne gdyż działa przeciwlotnicze i ciężki karabin maszynowy zostały przetransportowane do Warszawy.
Ósmego dnia wojny do Pruszkowa, od strony Helenowa wjechały oddziały rozpoznawcze 4. Dywizji Pancernej, która była lewoskrzydłym ubezpieczeniem głównej kolumny uderzeniowej.
Niemieccy żołnierze szybko zajęli pocztę, kilka budynków szkolnych, ustawili posterunki wartownicze w opuszczonych fabrykach, na dworcu PKP i w Elektrowni.
Tak rozpoczął się nowy okres w dziejach Pruszkowa – lata niemieckiej okupacji.
Przy ulicy Konowej 9 uruchomiono komisariat.
Do konća roku 1939 kolejka EKD ponownie zaczęła kursować na pełnej linii to jest między Warszawą a Grodziskiem. |